W tytule pozwoliłem sobie wpisać fragment tekstu piosenki The Invisible Man zespołu Queen. Nie bez powodu – idealnie ilustruje to, o czym dzisiaj chciałbym napisać:
Ekrany przezroczyste
Koncepcja sama w sobie nie jest nowa, ale dopiero od niedawna producenci paneli stosowanych w wyświetlaczach zaczęli wypuszczać na rynek egzemplarze przeznaczone de facto do sprzedaży. Nie będę się tutaj rozpisywał na temat samej technologii zastosowanej przy tworzeniu tego typu wyświetlaczy, nadmienię tylko, że dla uzyskania oczekiwanego efektu usunięto z ekranu tylną ścianę, a sam ekran osadzono w cienkiej oprawie, przeznaczonej do dalszej zabudowy.
W efekcie mamy do czynienia z ekranem, dzięki któremu widzimy zarówno to, co jest aktualnie na nim wyświetlane, jak i to, co znajduje się za nim! (Mi w tym momencie przypominają się wyświetlacze HUD stosowane w samolotach i – coraz częściej – w samochodach) Kolejny krok ku temu, żeby to, co dotychczas znaliśmy jedynie z filmów science-fiction stało się naszą rzeczywistością. I nie mówię tutaj wcale o centrach dowodzenia światem, NASA czy innych kwaterach głównych FBI. Nie, chodzi mi o naszą przyziemną codzienność – takie rozwiązania w zasadzie za chwilę będziemy spotykać w sklepach w trakcie robienia zakupów. Jakie są przykładowe
Podstawowe zastosowania ekranów przezroczystych
?
- Wystawy sklepowe – w zasadzie pierwsza rzecz, która przychodzi na myśl. Ekran umieszczony w witrynie sklepu przyciąga uwagę kolorami i animacjami, przekazuje istotne informacji i jednocześnie nie zasłania fizycznej ekspozycji!
- Automaty sprzedażowe (z napojami, słodyczami itp.) – znakomity nośnik reklamy. Nie wykorzystujemy tylko bocznych, statycznych ścian, ale możemy pokazywać kontent dynamiczny na froncie – oczywiście nie zasłaniając produktów wewnątrz maszyny.
- Lodówki – w przypadku rozwiązań komercyjnych (np. w sklepach) lodówki działają jako dodatkowy nośnik digital signage, a klienci widzą, co jest w środku; w warunkach domowych ekran mógłby wyświetlać np. przepisy czy wytyczne do diety lub inne komunikaty (kto z nas nie przytwierdza notatek do drzwi lodówki magnesem? 😉 )
- Gabloty – funkcja podobna do wystaw, pozwalająca np. na zbudowanie boksów z indywidualnymi produktami.
Ciekawy jestem jaki będzie następny krok w technologii ogólnodostępnych nośników informacji wizualnej? Chyba już wielkoformatowe obrazy 3D / hologramy, które będą nas otaczały z wszystkich stron, potem przyjdzie czas na interaktywną projekcję obrazu na dowolnej powierzchni (tu nawiązanie do jednej ze scen z niedawno obejrzanego filmu Atlas Chmur) – na pewno będzie ciekawie 🙂
Tymczasem, jeśli chodzi o ekrany transparentne – teoria teorią, ale czas na praktykę. Nie mogę się doczekać, kiedy będę mógł sam sprawdzić 47-calowy model od LG, który mam dostać do testów od zaprzyjaźnionego dystrybutora 😀
Źródło: Signageinfo.com
